♫
Ostatnio mam
dużo czasu na to aby głębiej zastanowić się nad niektórymi sprawami. Tych spraw
jest cholernie dużo. Część z nich to oczywiście błahostki ale są również te
ważniejsze.
Pijąc kolejną
kawę z rzędu, w ciągu jednego z tych ciepłych dni, doszłam do wniosku, że na
świecie jest coraz mniej ludzi, którzy są na tyle odważni aby być sobą. Dlaczego
mieszam w to wszystko odwagę? Ano dlatego, że trzeba mieć naprawdę jaja aby
chcieć otworzyć się przed innymi. Ten brak odwagi jest oczywiście
uargumentowany.
Boimy się
odrzucenia oraz samotności, a na oryginalność i posiadanie własnego zdania,
większość z nas reaguje negatywnie. Pytanie tylko dlaczego?
Każdy z nas to
jednostka i indywidualność ale niestety
przyzwyczajeni jesteśmy do życia w wieloosobowych grupach, mylnie rozumując
pojęcie tolerancji czy akceptacji.
Życie ma się
jedno i powinno się z niego korzystać. Bycie sobą jest według mnie szansą na
zapamiętanie, a przede wszystkim wyróżnieniem na tle szarej masy.
Nie bójmy się
mieć własnych zainteresowań. Nie obawiajmy się mówić głośno swojego zdania.
Rozmawiajmy o muzyce, która jest bliska naszemu sercu, o filmach i książkach,
które wywołują w nas skrajne emocje.
Strach przed
odrzuceniem? Będąc sobą możemy być pewni, że wokół nas zostaną ci, którzy to
zaakceptują. Może nie będzie to kilkunastoosobowa grupa ale na pewno kilku prawdziwych
przyjaciół J
Myślę, że najtrudniejszy jest pierwszy krok.
OdpowiedzUsuń~!Przy okazji to również odważne z twojej strony, że o tym napisałaś :).*
Oczywiście, pierwszy krok jest zawsze najtrudniejszy ale potem jest tylko łatwiej :)
OdpowiedzUsuńZawsze powtarzam, że do odważnych świat należy, a życie ma się tylko jedno :)
Dziękuję bardzo za komentarz i pozdrawiam ! :)