wtorek, 7 czerwca 2016

Nie bójmy się być sobą



Ostatnio mam dużo czasu na to aby głębiej zastanowić się nad niektórymi sprawami. Tych spraw jest cholernie dużo. Część z nich to oczywiście błahostki ale są również te ważniejsze.



Pijąc kolejną kawę z rzędu, w ciągu jednego z tych ciepłych dni, doszłam do wniosku, że na świecie jest coraz mniej ludzi, którzy są na tyle odważni aby być sobą. Dlaczego mieszam w to wszystko odwagę? Ano dlatego, że trzeba mieć naprawdę jaja aby chcieć otworzyć się przed innymi. Ten brak odwagi jest oczywiście uargumentowany.

Boimy się odrzucenia oraz samotności, a na oryginalność i posiadanie własnego zdania, większość z nas reaguje negatywnie. Pytanie tylko dlaczego?

Każdy z nas to jednostka i indywidualność  ale niestety przyzwyczajeni jesteśmy do życia w wieloosobowych grupach, mylnie rozumując pojęcie tolerancji czy akceptacji.

Życie ma się jedno i powinno się z niego korzystać. Bycie sobą jest według mnie szansą na zapamiętanie, a przede wszystkim wyróżnieniem na tle szarej masy.

Nie bójmy się mieć własnych zainteresowań. Nie obawiajmy się mówić głośno swojego zdania. Rozmawiajmy o muzyce, która jest bliska naszemu sercu, o filmach i książkach, które wywołują w nas skrajne emocje.




Strach przed odrzuceniem? Będąc sobą możemy być pewni, że wokół nas zostaną ci, którzy to zaakceptują. Może nie będzie to kilkunastoosobowa grupa ale na pewno kilku prawdziwych przyjaciół J

2 komentarze:

  1. Myślę, że najtrudniejszy jest pierwszy krok.
    ~!Przy okazji to również odważne z twojej strony, że o tym napisałaś :).*

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczywiście, pierwszy krok jest zawsze najtrudniejszy ale potem jest tylko łatwiej :)
    Zawsze powtarzam, że do odważnych świat należy, a życie ma się tylko jedno :)
    Dziękuję bardzo za komentarz i pozdrawiam ! :)

    OdpowiedzUsuń