♫
Ile razy w
ciągu dnia, tygodnia czy miesiąca powiedziałeś sobie – jestem beznadziejny - ? Ile razy czepiasz się do samego siebie
bez większego powodu? Bo mi się to zdarzało dosyć często, a można nawet
powiedzieć, ze w niektórych momentach przesadzałam. Musiałam nawet upominać
samą siebie: Weź ty się, Olka, w końcu
ogarnij i nie wymyślaj… Nie zawsze się słuchałam.
Przez całe
życie większość z nas dąży do tego aby z dnia na dzień stawać się coraz lepszym
w najróżniejszych dziedzinach. Okej, dobrze. Nikt nikomu tego nie zabroni.
Każdy z nas ma wolną wolę. Jednak wydaje mi się, że to w niektórych przypadkach
wybiega nieco za daleko. Tworzymy w swojej podświadomości jakiś ideał, którym
chcielibyśmy się stać w niedalekiej przyszłości ale moi drodzy kochani – ideałów nie ma. Ludzie mają zarówno
wady jak i zalety. Jeden ma więcej tego, drugi tego i to chyba pozostanie już niezmienne.
Rzecz tyczy się
przede wszystkim wyglądu. Tutaj odniosę się do dziewczyn, jako, że jestem dumną
przedstawicielką tego gatunku. Kiedyś, kiedy byłam jeszcze uczennicą gimnazjum, nie mogłam znieść tego, jak wyglądałam.
Potrafiłam przyczepić się do najdrobniejszej rzeczy, całkowicie niezauważalnej
przez resztę świata. A bo byłam za
gruba, a bo włosy zniszczone, a bo oczy za małe… Kiedy dochodziło do sytuacji, w której byłam komplementowana, obrażałam się. Ponieważ wmawiałam sobie, że te wszystkie dobre słowa, skierowane w moją stronę, są z litości... Jak teraz pomyślę o tych
swoich wymysłach, to chce mi się śmiać i w sumie to robię to teraz.
Oczywiście, mój przypadek był, że tak powiem, w normie ale wiem, że są takie dziewczyny, które potrafią mieć obsesję na punkcie swojego wyglądu. Odchudzają się, nieustannie ćwiczą, i katują swój organizm. Ja nie mówię, że ćwiczenia są złe. Nie neguję tego. Chodzi o to, że niekiedy po prostu przesadzamy, doprowadzając siebie do złego stanu. Czasami przepłacamy zdrowiem, a to jest najważniejsze. Poza tym, trzeba zaznaczyć, że nieustannie zmieniamy się i dojrzewamy będąc nastolatkami. Nie powinnyśmy zażywać diet we wczesnych, nastoletnich latach, ponieważ jeszcze wiele się może zmienić, samo, bez pomocy żadnych diet i ekstremalnych ćwiczeń.
Dziewczyny,
każda z nas ma w sobie coś wyjątkowego! Wiem, piszę o tym tak, jakbym odkryła
Amerykę ale taka jest prawda! Piegowaty nos, czy naturalnie kręcone włosy
czynią nas oryginalnymi. Cieszmy się z tego. Na świcie nie ma dwóch takich
samych osób, a wiadomo też, że nie każda z nas będzie jedną z tych idealnych modelek z fashion weeka.
Możemy dążyć do czegoś wielkiego, do jakiś pozytywnych zmian w swoim wyglądzie
czy też charakterze ale wszystko z umiarem, ponieważ jesteśmy tylko ludźmi i
niekiedy można się w tym wszystkim zagubić.
Apeluję o to
abyśmy pokochały siebie. Co prawda z moją sympatią do mojej aparycji było
różnie ale w końcu czuję się dobrze. Poza tym – jeszcze jedna ważna lekcja –
piękno wychodzi z wnętrza każdego człowieka. Pamiętajmy o tym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz